Muszę przyznać, że te maluchy oczarowały mnie i skradły moje serce. Myślałam, że nie będzie łatwo. Praca z jednym noworodkiem nie należy do najłatwiejszych a co dopiero z dwójką. Maluchy jednak mnie zaskoczyły i dały się uśpić w tym samym czasie. Myślę, że to było również miłe zaskoczenie dla rodziców :)
Zobaczcie jak słodko śpią na sesji nie tylko w pojedynkę ale również razem przytulając się do siebie :)